Rośnie w polu spory krzaczek,
- pod tym krzaczkiem - Pan Ziemniaczek !
Przysypany ziemi kupką,
wzrasta sobie w niej cichutko.
Ma grubiutką, szarą skórkę,
która jego jest mundurkiem.
Choć z wyglądu niepozorny,
kryje w sobie mnóstwo skrobi.
Powiem o nim jeszcze słowo,
- jest rośliną okopową.
Po wykopkach - w październiku,
trafia w worki - do rolników.
Potem prędko na stragany,
skąd go chętnie kupią Mamy.
Później w kuchni - ziemniak królem !
- choć go czasem nazwą grulem.
Albo bulwą, albo pyrą,
- wszyscy przed nim czoła chylą.
Bo choć twardy - no i brzydki,
w pyszne się zamienia frytki !
Umie także - gdy już czysty,
w mig się zmienić w złote chipsy.
Lub też w placki ziemniaczane,
- gdy dam tarkę mojej Mamie.
Gotowany lub pieczony,
każdym będziesz zachwycony !
... a historii morał taki :
Niechaj żyją nam ZIEMNIAKI !!!
autor: Małgorzata Pawłowska