Kłóciły się dni tygodnia - co dnia !
"Ze mną wszystko ma początek !"
- krzyczał głośno Poniedziałek
"To nie prawda !" - wrzeszczał Piątek
"Nie chcę słuchać twych przechwałek !"
"Piątkiem każdy aż się chlubi,
ja Weekendu jestem królem !
Poniedziałku nikt nie lubi,
gdy do pracy wstaje z bólem !"
Wtorek w kącie już się dąsa:
"Jestem skromny ale ważny"
Środa smutna, cała w pąsach:
"Całkiemś Wtorku niepoważny !
W Środę robi się biznesy !
- wie to każda nowa firma.
Gwarantuje to sukcesy !
- czy Warszawa to, czy Birma !"
Czwartek aż ze złości sapie:
"Mnie szanują od początku,
w Czwartek każdy oddech łapie !
... w końcu jestem blisko Piątku ..."
"To głupota ! - łka Sobota
To mnie kocha każde dziecię !
Na mnie moda i ochota !
Najważniejsza jestem w świecie !"
"Ty królujesz ? NIEDORZECZNE !"
- z miną świętą kpi Niedziela
"Walczyć ze mną niebezpiecznie
- ja tradycje w życie wcielam !
Ze mną obiad wyjątkowy !
To w Niedzielę ważni goście !
Wbijcie sobie to do głowy
i o wybaczenie proście !"
Tydzień od tej awantury
ledwie się na nogach trzyma.
Przecież istne to tortury,
gdy się każdy tylko zżyma.
Głowa mu od krzyków pęka.
Jak bałagan ten ogarnąć ?
Dni pogodzić - istna męka !
Przyszłość Tydzień widzi czarno ...
"Czemu ciągle się kłócicie ?"
- szepcze kartka z kalendarza.
"Z Was się składa całe życie !
- nie każdemu to się zdarza.
Czy to Środa, czy Niedziela,
Poniedziałek albo Czwartek
- to powiedzieć się ośmielam:
...w kalendarzu starczy kartek !
Każdy dzień jest piękny, nowy
i czy letni, czy jesienny
na swój sposób wyjątkowy !
Choć codzienny - jest bezcenny !
Jak cegiełki - choć nieduże,
każdy wiele im zawdzięcza.
Im ich więcej w życia murze,
tym barwniejsza życia tęcza !
Więc porzućcie Wasze waśnie !
W płuca swe nabierzcie tchu !
W życiu to jest ważne właśnie,
by żyć wspólnie - dzień po dniu !
autor: Małgosia Pawłowska