piątek, 7 lutego 2014

Śpioch

Wzdycha ciężko budzik - OCH !
"Z tego Jasia to jest śpioch"
Muszę bardzo się natrudzić,
żeby Jasia ze snu zbudzić.

Kiedy proszę grzecznie - "wstań"
Jaś ma całkiem inny plan.
Gdy ja budzę Go oberkiem
- On naciąga kołderkę !
Kiedy rock zaczynam grać,
On przez sen mi mruczy "spać"...

Budzik się ze złości skręca....
- Jaś na boczek się przekręca...
Budzik coraz głośniej śpiewa
- a Jaś tylko słodko ziewa...

Co za kłopot - budzik szlocha
- nie obudzę tego śpiocha !
Jaś się tuli do poduchy,
wciąż na dźwięk budzika głuchy.

Aż się w końcu poddał budzik,
- nie ma sensu tak się trudzić !
Śpi więc Jasiek niczym misiek,
- oj nie będzie szkoły dzisiaj.

Będzie za to tęgie lanie
- za korowód z tym wstawaniem...

Bo gdy Mama prosi grzecznie:
"idź spać Jasiu dzisiaj wcześniej"
Ten wciąż mówi "za minutkę"
- za nic wczesną ma pobudkę.

Załamuje Mama ręce,
budzik budzić więcej nie chce.
Kto obudzić Jasia zdoła ?
Kto w tej sprawie dziś podoła ?

...zrobił to burczący brzuszek....
no bo zgłodniał Jaś leniuszek !
Głód wyciągnął z łóżka śpiocha
- bo prócz spania.....jeść Jaś kocha !

07.02.2014


1 komentarz:

  1. Jakby o moim Stasiu, fantastyczne Małgosiu masz prawdziwy talent

    OdpowiedzUsuń