W piórniku Kasi wielki bałagan
- wygląda piórnik jak istny stragan !
Wszystko się wala w wielkim nieładzie
Kasia na miejsce rzeczy nie kładzie !
Płacze ołówek - "boli mnie główka"
"Mnie ktoś przycisnął" - jęczy stalówka.
Długopis tapla się w tuszu cały
kredkom kolory się pomieszały.
Linijce mocno też zrzedła mina
zszywacz ją zszywką kłóć już zaczyna.
A z temperówki sypią się wiórki,
cyrkiel pod nóżkę nie ma podpórki.
Małej ekierce kraje się serce,
że w takiej ciągłej jest poniewierce
Kasia na płacze wszystkich - jest głucha,
szkolnych przyjaciół wcale nie słucha.
W piórniku przez to wszystko jest brudne,
użycie rzeczy niezwykle trudne ...
Kasine rączki czarne - jak smoła,
śmieje się z Kasi już cała szkoła !
W zeszytach plamę wciąż goni plama.
Kasia o dwóję prosi się sama...
No i się stało ! Kasia się wstydzi...
czerwoną dwójkę w zeszycie widzi.
Strasznie jej przykro...- wstyd zrobił swoje !
Sprząta dziś Kasia piórnik za dwoje !
Bo trzeba szkolne robić porządki,
by zamiast dwójek przynosić piątki....
autor: Małgorzata Pawłowska
24.01.2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz